Home / Wyjazdy wakacyjne 2017

Wyjazdy wakacyjne 2017

Wakacje nie muszą być nudne… mogą być pełne przeżyć!

Jak na klub Olimp przystało, nawet w wakacje nie tracimy czasu, tylko poszukujemy nowych doświadczeń i przygód. Te, dla niektórych osób były naprawdę wyjątkowe… wejście na 3510m n.p.m. czy przejście Tatr, Orlej Perci to nie lada wyczyn. Jako Prezes klubu górskiego Olimp, miałam niezmierną przyjemność poprowadzić każdą z tych wypraw. Każdy wyjazd uczy mnie czegoś nowego, a najbardziej odpowiedzialności i rozsądku. Biorąc ze sobą nowicjuszy czuję podwójną odpowiedzialność, dlaczego? Oni nie wiedzą co ich czeka. Zaufali mi, a ja jako osoba z trochę większym doświadczeniem od nich muszę poprowadzić wyprawę tak, by była jak najbardziej bezpieczna, a zarazem pełna wrażeń.

Rozpoczęło się od wyjazdu na Orlą Perć, warunki zapowiadały się dobre. Noc pod gołym niebem z poczuciem mroziku na twarzy daje naprawdę wiele emocji. Przejście w jeden dzień całej Orlej Perci daje w kość… ale po to żyje człowiek! Wschód słońca, wspinaczka po skałach, skoki nad przepaściami, niezwykłe widoki zapierające dech w piersiach, rozpalające słońce i ludzie z tą samą pasją – miłością do gór. Wyprawa ta pokazała również, jak ważne jest dobre przygotowanie – nawet latem. Na tereny, w których występuje zagrożenie spadających kamieni zawsze trzeba pamiętać o kasku wspinaczkowym i gdyby nie on, nie wiem jak dalej potoczyłyby się nasze losy. Wyjazd ten pokazał, jak ważne jest dobre przygotowanie zarówno pod względem sprzętu jak i odpowiedniej kondycji.

Wyjazd w Alpy na Hochfeiler (3510m n.p.m.) okazał się niezwykle szokujący pod względem warunków pogodowych. Mieliśmy środek lata, a my poczuliśmy w pełni zimę! W nocy przed naszym wyjściem na szczyt spadł świeży śnieg. Jako dobrze przygotowani, mieliśmy ze sobą sprzęt wysokogórski: raki i kask, które okazały się niezbędne. Warunki były idealne: śnieg, słońce, lekki wiaterek i chmury, które tworzyły przepiękny krajobraz. Mieliśmy okazję wytyczyć własny szlak na podstawie obserwacji. Wysokość co niektórym również dała się we znaki, jednak motto ‘Ograniczenia są tylko w naszych głowach’ szybko przekonało do stawiania kolejnych kroków. Po tej wyprawie czułam ogromną satysfakcję nie ze zdobycia kolejnego szczytu, lecz wytworzonej relacji między nami oraz wzajemnej pomocy, szacunku i współpracy.

Na ostatnie dni wolnego, postanowiliśmy jeszcze raz odwiedzić nasze Polskie Tatry. Z racji panujących trudnych warunków: wiatru halnego i ciężkich opadów deszczu, wybraliśmy Tatry Zachodnie. Za cel obraliśmy zrobienie prawie całej grani Tatr Zachodnich. Początek wyprawy przebiegał z promieniami słońca rzutującymi na otaczający nas krajobraz gór. Jednak po paru godzinach doświadczyliśmy załamania pogody. Wiatr powyżej 70km/h potrafił zwalić z nóg, a widok zbliżającej się burzy zaliczając już ostatni szczyt graniowy potrafił wzbudzić napięcie. Wyprawa ta pokazała nam walkę z własnymi słabościami, walkę o każdy następny krok naprzód.

Wyprawy górskie dostarczają niezapomnianych wrażeń. Najważniejszy jest rozsądek, odpowiednie przygotowanie i podejmowanie odpowiedzialnych decyzji dostosowanych do umiejętności grupy i panujących warunków. W górach uczymy się wzajemnych relacji między sobą, zaufania, wzajemnej pomocy. To co się dzieje na górze nigdy nie zostaje zapomniane.

Prezes Klubu Górskiego Olimp
Agnieszka Wojtysiak

Strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celu niezbędnym do prawidłowego działania serwisu, dostosowania strony do indywidualnych preferencji użytkownika oraz statystyk. Wyłączenie zapisywania plików cookies jest możliwe w ustawieniach każdej przeglądarki internetowej, dzięki czemu nie będą zapisywane żadne informacje. Polityka prywatności

Scroll to Top