Home / Biwakowanie zimowe – Szkolenie Alpejskie

Biwakowanie zimowe – Szkolenie Alpejskie

Przyszła zima, jak to w grudniu
Więc ruszamy po południu
Do Jakuszyc, na szkolenie
Biwakować gdzieś w terenie.
Piątek leci według wzorca:
O piętnastej odjazd z dworca,
A do Szklarskiej trzy godziny
Mnóstwo czasu, więc bez spiny.
Paweł w drodze edukuje
Prezentację pokazuje.
Materiału zakres spory:
Wszak termika, więc śpiwory,
Maty, namiot i puchówki
Informacje pcha w makówki
Ale w końcu dojeżdżamy
Po peronie znów biegamy
Żeby pociąg drugi złapać
Do Orlego się doczłapać.
I przy świetle czołówkowym
Tocząc z sobą wciąż rozmowy
Pod schronisko dotarliśmy
Obóz swój rozłożyliśmy.
A w śpiworach, już w namiotach
Gotujemy gulasz z kota.
Po jedzeniu czas do spania
Paweł mówi: nie ma chlania!
Więc idziemy wszyscy w kimę
Olewając Panią Zimę.
Rano walka z samym sobą –
Na mróz członki wyjść nie mogą!
Ale hardy duch w nas ożył,
Silnej woli nam dołożył
Wypełzliśmy więc z pieleszy
Przeżyliśmy – to nas cieszy
Koniec wreszcie z ociąganiem
Wyruszamy na śniadanie
Do Górzystów sławnej Chatki
Zjeść i napić się herbatki
Długo w Chatce bawiliśmy
Naleśników pojedliśmy.
Pora ruszać na Szrenicę
Trochę jednak wbrew logice
Zamiast szlakiem, to po lesie
Gdzie GPS nas poniesie.
Drogę sobie torujemy
Po kolana w śniegu brniemy.
Łatwa trasa to nie była
paru ludzi położyła
Lecz na szczęście wszyscy cali
Dotarliśmy wnet do Hali
No a stamtąd ciut do góry
W mgle tak gęstej, jak są chmury
Na Szrenicę przybyliśmy
Tak szkolenie skończyliśmy.

Pod natchnieniem Olimpu – Ania

Strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celu niezbędnym do prawidłowego działania serwisu, dostosowania strony do indywidualnych preferencji użytkownika oraz statystyk. Wyłączenie zapisywania plików cookies jest możliwe w ustawieniach każdej przeglądarki internetowej, dzięki czemu nie będą zapisywane żadne informacje. Polityka prywatności

Scroll to Top